Widok kotki odrzucającej swoje nowo narodzone kocięta to dla każdego opiekuna niezwykle stresujące i łamiące serce doświadczenie. W takiej sytuacji liczy się każda minuta, a szybka i świadoma reakcja może uratować życie maluchów. W tym artykule, jako Matylda Chmielewska, chcę Wam przekazać konkretne informacje o przyczynach takiego zachowania oraz jasne instrukcje, jak krok po kroku pomóc zarówno kotce, jak i jej potomstwu.
Najczęstsze przyczyny i pierwsza pomoc co robić, gdy kotka nie karmi kociąt.
- Sprawdź, czy przyczyną nie jest problem medyczny kotki, taki jak bolesne zapalenie sutka (mastitis) lub gorączka.
- Oceń, czy powodem odrzucenia nie jest choroba lub wada wrodzona jednego z kociąt matka instynktownie odsuwa słabsze osobniki.
- Zapewnij kotce i miotowi absolutny spokój w ciepłym, cichym i odizolowanym miejscu, z dala od hałasu i innych zwierząt.
- Jeśli kotka definitywnie nie karmi, a kocięta są głodne i płaczą, natychmiast rozpocznij karmienie zastępcze specjalnym mlekiem dla kociąt.
- Skontaktuj się z lekarzem weterynarii, zwłaszcza jeśli obserwujesz u kotki niepokojące objawy chorobowe lub jeśli kocięta słabną.

Dlaczego instynkt macierzyński kotki czasem zawodzi?
Kiedy kotka odrzuca swoje kocięta, często czujemy się bezradni i zdezorientowani. Przecież natura powinna działać bezbłędnie, prawda? Niestety, życie pisze różne scenariusze, a instynkt macierzyński, choć silny, może zostać zaburzony przez wiele czynników. Z mojego doświadczenia wiem, że najczęściej problem leży w jednej z trzech głównych kategorii: problemach medycznych samej kotki, kwestiach behawioralnych i środowiskowych, a także w zdrowiu samych kociąt.
Zrozumienie tych przyczyn jest kluczowe do podjęcia odpowiednich działań. Czasem kotka jest po prostu zbyt chora, by opiekować się potomstwem, innym razem stres lub brak doświadczenia ją przytłaczają. Bywa też, że to same kocięta są na tyle słabe, że matka, kierując się brutalnym instynktem przetrwania, je odrzuca. Przyjrzyjmy się bliżej tym kwestiom, abyście wiedzieli, na co zwrócić uwagę.
Sygnały alarmowe, których nie możesz zignorować
Wczesne rozpoznanie problemu to podstawa. Jeśli kotka nie karmi, kocięta szybko zaczną dawać sygnały, że coś jest nie tak. Oto na co należy zwrócić szczególną uwagę:
- Ciągły, głośny płacz: Zdrowe, najedzone kocięta śpią spokojnie. Jeśli maluchy nieustannie płaczą, to znak, że są głodne i zaniepokojone.
- Zimne w dotyku: Kocięta nie potrafią samodzielnie regulować temperatury ciała i szybko się wychładzają bez ciepła matki. Zimne kocię to sygnał alarmowy.
- Zapadnięte brzuszki: Najedzone kocięta mają zaokrąglone brzuszki. Jeśli są wklęsłe, to ewidentny znak, że maluchy nie dostają pokarmu.
- Brak przyrostu wagi: Jeśli masz wagę kuchenną, regularne ważenie kociąt (raz dziennie) pozwoli szybko wychwycić brak przyrostu wagi, co jest kluczowym wskaźnikiem niedożywienia.
- Brak aktywności: Osłabione, głodne kocięta stają się apatyczne i mniej ruchliwe.
Problemy zdrowotne kotki jako główna przyczyna odrzucenia miotu
Często, gdy kotka odrzuca kocięta, problem leży w jej własnym zdrowiu. Poród i okres poporodowy to dla organizmu ogromne wyzwanie, a różne schorzenia mogą uniemożliwić jej prawidłową opiekę nad potomstwem. Jako opiekunowie, musimy być czujni na wszelkie niepokojące objawy u matki.
Bolesne karmienie: Czy to zapalenie sutka (mastitis)?
Zapalenie gruczołu mlekowego, czyli mastitis, to jedna z najczęstszych przyczyn, dla których kotka przestaje karmić. Jest to bardzo bolesna infekcja sutków, która sprawia, że każda próba karmienia staje się dla niej męczarnią. Zauważycie wtedy, że jeden lub więcej sutków jest twardy, zaczerwieniony, gorący w dotyku, a kotka może unikać dotyku w tej okolicy i być wyraźnie osowiała. W takiej sytuacji karmienie jest niemożliwe i wymaga natychmiastowej interwencji weterynaryjnej.
Ukryty wróg po porodzie: Jak rozpoznać groźne zapalenie macicy?
Zapalenie macicy, czyli metritis, to poważna infekcja bakteryjna, która może rozwinąć się po porodzie. To stan zagrażający życiu kotki, który sprawia, że jest ona zbyt chora, by opiekować się miotem. Typowe objawy to apatia, gorączka, brak apetytu i ropna, często cuchnąca wydzielina z dróg rodnych. Jeśli zauważycie takie symptomy, niezwłocznie udajcie się do weterynarza liczy się każda godzina.
Drżenie i niepokój: Czy to tężyczka poporodowa zagrażająca życiu?
Tężyczka poporodowa, znana również jako rzucawka lub eklampsja, to nagły i gwałtowny spadek poziomu wapnia we krwi, który jest stanem krytycznym. Kotka, która karmi duży miot, jest szczególnie narażona na to schorzenie. Objawy to początkowo niepokój, drżenie mięśni, sztywność chodu, a w zaawansowanym stadium mogą pojawić się drgawki. To absolutny stan nagły, wymagający natychmiastowej pomocy weterynaryjnej.
Dlaczego 'studnia wyschła'? Przyczyny braku pokarmu u matki
Niekiedy problemem nie jest ból, lecz po prostu brak mleka, czyli agalakcja. Może to być spowodowane różnymi czynnikami, takimi jak niedożywienie matki, silny stres, zaburzenia hormonalne, a nawet wady genetyczne. Kotka może próbować karmić, ale kocięta będą nadal płaczliwe i niespokojne z głodu, ponieważ nie dostają wystarczającej ilości pokarmu. W takiej sytuacji konieczne jest wsparcie weterynaryjne i prawdopodobnie dokarmianie zastępcze.
Gdy problem leży po stronie kociąt, czyli instynktowna selekcja
Natura bywa okrutna, a instynkt macierzyński kotki, choć silny, ma za zadanie przede wszystkim zapewnić przetrwanie najsilniejszym. Czasami kotka może instynktownie odrzucić kocięta, które są chore, zbyt słabe lub mają wady wrodzone, takie jak rozszczep podniebienia. Jej instynkt podpowiada jej, że takie maluchy mają małe szanse na przeżycie, a inwestowanie w nie energii odbędzie się kosztem reszty miotu. Może odrzucić cały miot, jeśli uzna go za zbyt słaby, lub tylko pojedyncze, najsłabsze osobniki. To trudna do zaakceptowania prawda, ale jest to naturalny mechanizm selekcji, który ma na celu zapewnienie przetrwania gatunku.
Stres i niedoświadczenie jako blokada dla instynktu
Oprócz problemów zdrowotnych, na zachowanie kotki silny wpływ mają czynniki behawioralne i środowiskowe. Kotki są bardzo wrażliwe na zmiany i stres, co może zablokować ich naturalny instynkt macierzyński. Oto najczęstsze przyczyny:
- Stres środowiskowy: Zmiana otoczenia, zbyt duży hałas w domu, obecność innych zwierząt (szczególnie psów czy obcych kotów) lub zbyt częste ingerowanie człowieka w gniazdo mogą zestresować kotkę do tego stopnia, że porzuci miot. Kotka potrzebuje absolutnego spokoju i poczucia bezpieczeństwa, aby czuć się komfortowo i opiekować się kociętami.
- Brak doświadczenia u pierworódek: Młode, pierworodne kotki często nie wiedzą, jak postępować z kociętami. Mogą być zdezorientowane, przestraszone, a nawet nieświadome swoich obowiązków. Potrzebują wtedy naszej delikatnej pomocy i wsparcia, aby nauczyć się roli matki.
- Trauma poporodowa: Ciężki, długi lub skomplikowany poród może być dla kotki traumatycznym przeżyciem. Ból i wyczerpanie mogą spowodować niechęć do zajmowania się potomstwem, a nawet lęk przed nim. Podobnie, kotka po cesarskim cięciu jest obolała i może nie rozpoznawać kociąt jako swoich z powodu braku naturalnych bodźców hormonalnych towarzyszących porodowi siłami natury.
- Brak instynktu macierzyńskiego: Choć rzadkie, zdarzają się kotki, które po prostu nie mają rozwiniętego instynktu macierzyńskiego. Może to być cecha osobnicza, która sprawia, że nie czują potrzeby opieki nad potomstwem.
Plan ratunkowy: co robić krok po kroku, gdy kotka nie karmi
Jeśli zauważysz, że kotka nie karmi kociąt, musisz działać szybko i metodycznie. Oto mój plan ratunkowy, który pomoże Wam w tej trudnej sytuacji:
-
Obserwacja i ocena sytuacji:
- Najpierw upewnij się, że kotka faktycznie nie karmi. Czy całkowicie ignoruje kocięta, czy tylko robi przerwy? Kotki często opuszczają gniazdo na krótki czas, aby załatwić swoje potrzeby.
- Sprawdź kocięta: Czy płaczą? Czy są zimne w dotyku? Czy mają zapadnięte brzuszki? Zdrowe, najedzone kocięta śpią spokojnie i mają zaokrąglone brzuszki. Jeśli obserwujesz te sygnały alarmowe, interwencja jest konieczna.
-
Zapewnienie spokoju i bezpiecznego gniazda:
- Przenieś kotkę z miotem w ciche, ciepłe i odizolowane miejsce. Upewnij się, że jest to pomieszczenie, do którego nie mają dostępu inne zwierzęta ani zbyt wielu ludzi.
- Zminimalizuj hałas i ruch wokół gniazda. Kotka potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, aby móc skupić się na opiece nad kociętami.
- Zapewnij jej dostęp do świeżej wody i jedzenia w pobliżu, aby nie musiała daleko odchodzić od miotu.
-
Natychmiastowy kontakt z weterynarzem:
- To jest absolutnie kluczowy krok. Jeśli podejrzewasz jakiekolwiek przyczyny medyczne (gorączka, apatia kotki, bolesne sutki, ropna wydzielina), wizyta u weterynarza jest pilna i niezbędna. Lekarz oceni stan zdrowia kotki i kociąt, postawi diagnozę i wdroży odpowiednie leczenie.
- Nawet jeśli przyczyny wydają się behawioralne, weterynarz może doradzić, jak postępować i czy konieczne jest dokarmianie zastępcze.

Jak zostać zastępczą mamą, czyli praktyczny poradnik karmienia
Jeśli kotka definitywnie nie karmi, a weterynarz potwierdził konieczność interwencji, to na Waszych barkach spoczywa odpowiedzialność za życie kociąt. Będziecie musieli stać się ich zastępczą mamą. To wyzwanie, ale z odpowiednią wiedzą jesteście w stanie je podjąć. Pamiętajcie, że to intensywna praca, wymagająca poświęcenia, ale dająca ogromną satysfakcję.
Jakie mleko wybrać? Nigdy nie podawaj mleka krowiego!
To absolutna podstawa: nigdy nie podawajcie kociętom mleka krowiego! Mleko krowie ma zupełnie inny skład niż kocie, brakuje mu niezbędnych składników odżywczych i może prowadzić do poważnych problemów trawiennych, biegunek, a nawet śmierci. Musicie zaopatrzyć się w specjalistyczny preparat mlekozastępczy dla kociąt. Są one szeroko dostępne w dobrych sklepach zoologicznych i gabinetach weterynaryjnych. Na rynku znajdziecie produkty renomowanych marek, takich jak Royal Canin, Beaphar czy Milvet, które są dostosowane do potrzeb kocich noworodków. Zawsze postępujcie zgodnie z instrukcją producenta dotyczącą przygotowania i podawania mleka.
Technika karmienia butelką: Jak to robić bezpiecznie i skutecznie?
Karmienie butelką wymaga precyzji i delikatności. Pamiętajcie o tych zasadach:
- Przygotowanie butelki: Używajcie specjalnych butelek dla kociąt z małymi smoczkami. Upewnijcie się, że otwór w smoczku jest odpowiedniej wielkości po odwróceniu butelki mleko powinno kapać, a nie lać się strumieniem.
- Temperatura mleka: Mleko musi być podgrzane do temperatury ciała kotki, czyli około 37-38°C. Sprawdźcie temperaturę, kapiąc kroplę na wewnętrzną stronę nadgarstka powinno być lekko ciepłe, nie gorące.
- Pozycja kocięcia: Kocięta należy karmić w pozycji leżącej na brzuchu, z główką lekko uniesioną, tak jakby ssały matkę. Nigdy nie karmcie ich na plecach, ponieważ może to spowodować zakrztuszenie i aspiracyjne zapalenie płuc.
- Delikatność: Włóżcie smoczek delikatnie do pyszczka kocięcia. Pozwólcie mu ssać w jego własnym tempie. Nie naciskajcie na butelkę, aby przyspieszyć wypływ mleka.
- Odbijanie: Po każdym karmieniu delikatnie potrzyjcie plecy kocięcia, aby pomóc mu odbić powietrze, podobnie jak u ludzkich niemowląt.
Częstotliwość i ilość pokarmu: harmonogram karmienia dla kociego noworodka
Kocięta w pierwszych tygodniach życia potrzebują bardzo częstego karmienia, również w nocy. Ich żołądki są małe, a metabolizm szybki. Oto orientacyjny harmonogram:
| Wiek kocięcia | Częstotliwość karmienia |
|---|---|
| 1. tydzień życia | Co 2-3 godziny (również w nocy) |
| 2. tydzień życia | Co 3-4 godziny (również w nocy) |
| 3. tydzień życia | Co 4-5 godzin (można stopniowo wydłużać przerwy w nocy) |
| 4. tydzień życia | Co 5-6 godzin (stopniowo wprowadzamy pokarmy stałe) |
Ilość mleka na jedno karmienie zależy od wagi kocięcia i jest zawsze podana na opakowaniu preparatu mlekozastępczego. Pamiętajcie, aby nie przekarmiać, ale też nie dopuścić do głodu.
Niezbędna stymulacja: Jak pomóc kociętom w wypróżnianiu?
Kotka matka po każdym karmieniu wylizuje okolice intymne kociąt, stymulując je do oddawania moczu i kału. Bez tej stymulacji kocięta nie są w stanie samodzielnie się wypróżnić, co może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Po każdym karmieniu musicie wykonać tę czynność. Użyjcie ciepłego, wilgotnego wacika lub miękkiej ściereczki i delikatnie masujcie okolice odbytu i narządów płciowych kocięcia, aż się wypróżni. Kontynuujcie to przez pierwsze 3-4 tygodnie życia, aż kocięta zaczną samodzielnie korzystać z kuwety.
Ciepło to życie, czyli jak zadbać o odpowiednią temperaturę
Kocięta, zwłaszcza noworodki, nie mają zdolności termoregulacji. Oznacza to, że nie potrafią samodzielnie utrzymać odpowiedniej temperatury ciała i są całkowicie zależne od ciepła matki lub zewnętrznego źródła. Wychłodzenie jest dla nich śmiertelnie niebezpieczne. Dlatego utrzymanie ciepła w gnieździe jest absolutnie kluczowe dla ich przeżycia.
- Termofor: Możecie użyć termoforu wypełnionego ciepłą wodą. Pamiętajcie, aby zawsze owinąć go w koc lub ręcznik, aby zapobiec poparzeniom. Nigdy nie kładźcie kociąt bezpośrednio na gorącym termoforze.
- Mata grzewcza: Specjalne maty grzewcze dla zwierząt to doskonałe rozwiązanie. Podobnie jak w przypadku termoforu, zawsze należy owinąć je w koc i upewnić się, że kocięta mają możliwość odsunięcia się od źródła ciepła, jeśli zrobi im się za gorąco.
- Lampy grzewcze: Czasem stosuje się lampy emitujące ciepło, ale wymagają one dużej ostrożności, aby nie przegrzać ani nie poparzyć kociąt. Zawsze należy zapewnić odpowiednią odległość i możliwość ucieczki od źródła ciepła.
- Temperatura otoczenia: Całe pomieszczenie, w którym przebywają kocięta, powinno być ciepłe i bez przeciągów. Idealna temperatura dla noworodków to około 29-32°C w pierwszym tygodniu, stopniowo obniżana do 24-27°C w trzecim tygodniu życia.
Przeczytaj również: Kotka ma ruję po kastracji? Poznaj przyczyny i co robić.
Jak zapobiegać podobnym problemom w przyszłości
Dramaty związane z porzuconymi miotami są niestety częste, a ich główną przyczyną jest niekontrolowany rozród kotów. Z mojego punktu widzenia, jako osoby zajmującej się zwierzętami, najskuteczniejszą i najbardziej humanitarną metodą zapobiegania takim sytuacjom jest sterylizacja kotek. Zabieg ten nie tylko eliminuje ryzyko niechcianych ciąż, ale także znacząco zmniejsza ryzyko wielu chorób, takich jak ropomacze czy nowotwory gruczołu mlekowego, poprawiając jakość i długość życia kotki. To odpowiedzialna decyzja, która oszczędza cierpienia zarówno matkom, jak i ich potomstwu.
Jeśli jednak decyzja o potomstwie jest świadoma i planowana, kluczowe jest zapewnienie kotce odpowiedniej opieki w ciąży i po porodzie. Obejmuje to właściwą dietę, regularne wizyty u weterynarza, stworzenie spokojnego i bezpiecznego miejsca do porodu oraz stałą, ale nienachalną obserwację. W Polsce wiele fundacji prozwierzęcych, takich jak Fundacja KOT czy Viva!, prowadzi akcje edukacyjne na temat sterylizacji i odpowiedzialnej opieki nad zwierzętami, oferując wsparcie i wiedzę, która jest nieoceniona w zapobieganiu takim problemom.






