Jako opiekunka kotów doskonale wiem, jak wiele pytań i wątpliwości może budzić zachowanie kotki w rui. Ten poradnik ma za zadanie rozwiać wszelkie niejasności, pomóc Ci zrozumieć, czym jest ruja, jak rozpoznać jej objawy i co najważniejsze jak skutecznie pomóc swojemu zwierzęciu przejść przez ten wymagający okres w jak największym komforcie.
Głośne nawoływanie i ocieranie się tak najczęściej wygląda ruja u kotki.
- Typowe objawy rui: Kotka głośno miauczy (nawołuje), ociera się o wszystko, przyjmuje charakterystyczną pozę z uniesionym ogonem i jest niespokojna.
- Czas trwania: Pojedyncza ruja trwa zazwyczaj od 7 do 10 dni.
- Częstotliwość: U kotek niewychodzących cykle mogą powtarzać się nawet co 14-30 dni, niemal jeden po drugim.
- Dyskomfort kotki: Ruja nie jest bolesna, ale powoduje u kotki dużą frustrację, stres i fizyczne wyczerpanie.
- Najlepsze rozwiązanie: Najskuteczniejszą i najzdrowszą metodą trwałego rozwiązania problemu rui jest sterylizacja.
Twoja kotka dziwnie się zachowuje? To mogą być objawy rui
Ruja, często nazywana również grzaniem lub marcowaniem, to nic innego jak faza cyklu płciowego, w której kotka jest gotowa do rozrodu i akceptacji samca. Jej organizm intensywnie przygotowuje się na zapłodnienie i ciążę. Zrozumienie tego naturalnego procesu jest kluczowe dla każdego odpowiedzialnego opiekuna, ponieważ pozwala odpowiednio zareagować na potrzeby i zachowania naszego pupila.
Zazwyczaj pierwsza ruja pojawia się u kotek między 6. a 12. miesiącem życia. Warto jednak pamiętać, że nie jest to sztywna reguła u niektórych kotek, zwłaszcza ras dużych i długowłosych, może wystąpić później, nawet po roku. Kluczowym czynnikiem jest osiągnięcie odpowiedniej masy ciała, zazwyczaj około 2,5 kg, co sygnalizuje fizyczną gotowość do rozrodu.
Jak rozpoznać ruję u kotki, czyli objawy, których nie przeoczysz
Objawy rui u kotkibywają bardzo intensywne i raczej trudno je przeoczyć. Jako właścicielka kotów, mogę potwierdzić, że potrafią one zaskoczyć nawet doświadczonego opiekuna. Oto najbardziej charakterystyczne sygnały, na które powinniśmy zwrócić uwagę:
- Zmiany wokalne: To jeden z najbardziej uciążliwych objawów. Kotka staje się niezwykle głośna, wydaje przeciągłe, gardłowe dźwięki, które często przypominają płacz dziecka lub rozpaczliwe zawodzenie. Celem jest oczywiście przywołanie kocurów, a dźwięki te potrafią być naprawdę donośne i męczące dla domowników.
- Zmiany behawioralne: Kotka w rui często staje się niezwykle czuła i domaga się pieszczot. Będzie ocierać się o meble, Twoje nogi, a nawet o wszystko, co znajdzie się w jej zasięgu. Jednocześnie może być bardzo niespokojna, pobudzona i nie będzie mogła znaleźć sobie miejsca, co jest efektem silnego popędu.
- Charakterystyczna postawa (pozycja lordozy): To bardzo wyraźny sygnał. Kotka wygina grzbiet w łuk, wypina okolicę krocza, podnosi ogon na bok i przestępuje tylnymi łapami, jakby przygotowywała się do kopulacji. To tak zwana pozycja lordozy, którą trudno pomylić z czymkolwiek innym.
- Inne objawy: Możesz zauważyć, że kotka ma zmniejszony apetyt, częściej oddaje mocz (czasem nawet poza kuwetą, co jest formą znaczenia terenu, aby przyciągnąć samców), intensywnie wylizuje okolice intymne oraz tarzają się po podłodze. To wszystko są elementy jej naturalnego zachowania w tym okresie.
Ważna informacja, którą zawsze podkreślam: w przeciwieństwie do suk, u kotek podczas rui nie występuje krwawienie. Jeśli zauważysz krew, skonsultuj się z weterynarzem, ponieważ może to świadczyć o innym problemie zdrowotnym.
Ile trwa ruja u kotki i jak często się powtarza?
Sama ruja właściwa trwa zazwyczaj od kilku dni do tygodnia, średnio od 7 do 10 dni. U niektórych kotek, zwłaszcza długowłosych, może być nieco krótsza. Jeśli kotka nie zostanie pokryta, objawy mogą ustąpić na krótki czas, by powrócić po kilku dniach. Cykl płciowy u kotek, czyli okres od jednej rui do kolejnej, może trwać od 14 do 30 dni. W praktyce, u kotek niewychodzących, które nie mają kontaktu z kocurami i nie dochodzi do zapłodnienia, ruje mogą występować niemal jedna po drugiej, co jest dla zwierzęcia niezwykle wyczerpujące i frustrujące.
Czy ruja jest bolesna dla kotki i jak wpływa na jej samopoczucie?
To pytanie często zadają mi opiekunowie, i muszę jasno powiedzieć: ruja sama w sobie nie jest procesem bolesnym. Nie ma tu fizycznego cierpienia w sensie bólu. Jednakże, jest to dla kotki stan bardzo frustrujący i męczący zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Niezaspokojony popęd płciowy, ciągły niepokój, niemożność znalezienia partnera prowadzą do ogromnego stresu. Obserwuję u moich podopiecznych, że w tym okresie często mają problemy ze snem, ich apetyt jest zmniejszony, a ciągłe nawoływanie i pobudzenie prowadzą do fizycznego wyczerpania organizmu.
Warto pamiętać, że ruja, choć jest procesem naturalnym, stanowi dla niewychodzącej kotki ogromne źródło frustracji i stresu związanego z niemożnością zaspokojenia potężnego instynktu rozrodczego.
Dlatego tak ważne jest, abyśmy jako opiekunowie starali się ulżyć naszym pupilom w tym trudnym czasie.
Jak pomóc kotce w rui? Sprawdzone sposoby dla opiekuna
Chociaż domowe sposoby na wyciszenie kotki w rui mają ograniczoną skuteczność i są jedynie tymczasowym rozwiązaniem, mogą pomóc ulżyć jej w najtrudniejszych momentach. Oto co możesz zrobić:
- Zapewnij spokój i odizoluj od bodźców: Staraj się ograniczyć dostęp kotki do okien i drzwi, przez które mogłaby widzieć lub słyszeć kocury. Zadbaj o ciche i spokojne otoczenie.
- Zabawa i odwracanie uwagi: Intensywna zabawa może na chwilę odwrócić uwagę kotki od jej instynktów. Wykorzystaj wędki, lasery, interaktywne zabawki, aby zmęczyć ją fizycznie i umysłowo.
- Ciepłe i bezpieczne legowisko: Wiele kotek w rui szuka ciepła i bezpieczeństwa. Zapewnij jej komfortowe, ciepłe miejsce do spania, np. legowisko z kocykiem lub poduszką grzewczą.
- Syntetyczne feromony: Dostępne w sklepach zoologicznych dyfuzory z syntetycznymi kocimi feromonami (np. Feliway) mogą pomóc w stworzeniu atmosfery spokoju i bezpieczeństwa, co może nieco zmniejszyć poziom stresu.
- Zaciemnianie pomieszczeń: Niektórzy opiekunowie zauważają, że zaciemnianie pomieszczeń, w których przebywa kotka, może pomóc w wyciszeniu jej zachowań.
Pamiętaj też o bezpieczeństwie kotka w rui może próbować uciec z domu, aby znaleźć samca. Zabezpiecz okna i drzwi, aby uniknąć niechcianej ciąży i zagrożeń związanych z samodzielną wędrówką. Jeśli chodzi o leki hormonalne, nie są one polecanym rozwiązaniem. Ich długotrwałe stosowanie może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak ropomacicze czy nowotwory, dlatego weterynarze odradzają je jako metodę kontroli rui.

Przeczytaj również: Znalazłeś małe kotki? Poradnik krok po kroku: jak pomóc i uratować
Sterylizacja to najlepsze rozwiązanie problemu rui u kotki
Z mojej perspektywy, jako osoby z doświadczeniem w opiece nad kotami, mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że sterylizacja (czyli zabieg owariohisterektomii lub owariektomii) jest najskuteczniejszą, najzdrowszą i najbardziej humanitarną metodą trwałego rozwiązania problemu nawracających rui u kotek. Zabieg ten eliminuje nie tylko uciążliwe objawy, ale przede wszystkim przynosi szereg korzyści zdrowotnych i behawioralnych. Zaleca się wykonanie sterylizacji jeszcze przed wystąpieniem pierwszej rui, co dodatkowo minimalizuje ryzyko niektórych chorób.
Kluczowe korzyści płynące ze sterylizacji to:
- Zapobieganie niechcianym ciążom: To oczywista, ale niezwykle ważna korzyść, która pomaga kontrolować populację bezdomnych zwierząt.
- Eliminacja frustracji i stresu: Kotka nie będzie już doświadczać wyczerpujących cykli rujowych, co znacząco poprawi jej komfort życia i samopoczucie.
- Zmniejszenie ryzyka poważnych chorób: Sterylizacja drastycznie obniża ryzyko wystąpienia ropomacicza (groźnego dla życia zapalenia macicy) oraz nowotworów listwy mlecznej, które są często hormonozależne.
- Poprawa zachowania: Sterylizowane kotki są zazwyczaj spokojniejsze, mniej skłonne do ucieczek i znaczenia terenu, co przekłada się na lepszą harmonię w domu.
Decyzja o sterylizacji to inwestycja w długie, zdrowe i szczęśliwe życie Twojej kotki.






